Suplementacja chlorofilem – hit, czy kit?
Ostatnio pojawia się coraz więcej deklaracji dotyczących właściwości chlorofilu. Jedni uważają go za antidotum na zdrową cerę, a inni za niezbędnik na diecie odchudzającej. Jednak, czy przyjmowanie tego składnika ma jakikolwiek sens? Przekonajmy się, czy suplementacja chlorofilem jest hitem czy kitem.
Czym jest chlorofil?
Chlorofil jest związkiem organicznym występującym przede wszystkim w łodygach i liściach roślin. Jego cząsteczka składa się z 4 pierścieni z centralnie umieszczonym atomem magnezu. Chlorofil przechwytuje energię słoneczną i bierze udział w fotosyntezie – procesie niezbędnym dla prawidłowego funkcjonowania roślin i całego ekosystemu.
Oprócz tego chlorofil jest pigmentem, który odpowiada za zielone zabarwienie warzyw i owoców. Im bardziej zielony, tym więcej chlorofilu. Wiemy, że warzywa i owoce mają dobroczynny wpływ na nasze zdrowie. Zatem co da izolacja z nich chlorofilu? Czy suplementacja zwalnia nas ze spożywania warzyw i owoców? Odpowiedź znajdziesz w dalszej części artykułu.
A co jeszcze powinniśmy wiedzieć o chlorofilu? Jego budowa porównywana jest do budowy hemoglobiny – czerwonego barwnika krwi, który odpowiada za transport tlenu w naszym organizmie. Różnią się jedną zasadniczą cechą – centralnie położonym atomem w chlorofilu jest magnez, a w hemoglobinie żelazo.
Właściwości chlorofilu
Chlorofil jest częstym składnikiem produktów kosmetycznych. Jego dodatek nadaje nie tylko barwę, ale również określone właściwości. Głównie mowa tu o działaniu przeciwwirusowym, przeciwbakteryjnym oraz regenerującym.
Ale co daje nam chlorofil przyjmowany doustnie? W internecie prawie każdy wpis wymienia jego niesamowite działania. Chociaż byśmy chcieli, nie wszystkie są prawdą. O chlorofilu ciężko cokolwiek mówić, badań na jego temat w kontekście suplementacji doustnej nie ma zbyt wiele. Jedno co jest pewne, to że jest silnym antyoksydantem, który zwalcza wolne rodniki w naszym organizmie.
Badanie przeprowadzone na 62 pacjentach z problemami geriatrycznymi, którym podawano tabletki z miedziowym kompleksem chlorofilu wykazały, że składnik ten może ograniczać nieprzyjemny zapach z ust oraz łagodzić przewlekłe zaparcia. Jednak czy jest on na to jedynym “lekiem”? Nie. Zawsze należy najpierw zwrócić uwagę na swój sposób odżywiania, a w przypadku przewlekłych zaparć udać się do lekarza i dietetyka.
Chlorofil, a dokładniej jego metabolity, biorą udział w utrzymywaniu homeostazy lipidowej oraz modulowaniu poziomu insuliny we krwi. Jak na razie jest to tylko hipoteza – jednak niektórzy badacze sądzą, że chlorofil może poprawiać ustrojową homeostazę glukozy oraz chronić przed rozwojem zespołu metabolicznego.
Suplement warty swojej ceny?
Najpierw powiedzmy sobie po co jest suplementacja. Suplementacja jest uzupełnieniem tradycyjnej diety. Powinniśmy ją stosować wtedy, kiedy w naszym organizmie jest za mało konkretnego składnika, a wszelkie niedobory stwierdza się na podstawie badań krwi.
I tu pojawia się problem. Przecież chlorofil nie jest składnikiem, który naturalnie jest syntetyzowany w naszym organizmie. Więc jak możesz stwierdzić jego niedobór? Jego suplementacja jest aktualnie w modzie, jednak czy da ona jakieś efekty?
Musisz wiedzieć jedno: suplement nie rozwiąże Twoich wszystkich problemów. Na stan Twojego zdrowia, skóry, mikroflory jelitowej, itd. ma wpływ dieta, pielęgnacja, aktywność fizyczna oraz ilość odpoczynku i snu.
Czyli nie warto go przyjmować? Warto, ale niekoniecznie w formie suplementu. Czy wiesz, że codziennie spożywasz średnio 26-28 mg chlorofilu? Jego źródłem w codziennej diecie są głównie warzywa, owoce i zioła. A poza chlorofilem, mają one wiele innych cennych substancji (witamin, błonnika i przeciwutleniaczy).
Podsumowanie
Zamiast suplementacji wybierz spożywanie warzyw i owoców bogatych w chlorofil na surowo. Obróbka termiczna zmniejsza zawartość nie tylko pigmentu, ale również witamin i antyoksydantów. Gwarantuje Tobie jeszcze cudowniejsze efekty, kiedy zaczniesz spożywać więcej zieleniny w trakcie dnia. A więc – hit czy kit? W warzywach zdecydowanie hit!
Literatura:
- Karwowska K., Skotnicka M., Pieszko M., Substancje bioaktywne występujące w „Zielonych” suplementach diety. BROMAT. CHEM. TOKSYKOL. – LIII, 2020, 3, str. 129-136
- Janiczek M., Ruprich M.: Substancje aktywne pozyskiwane z alg oraz ich zastosowanie w kosmeceutykach. Kosmetologia Estetyczna 2 / 2017 / vol. 6, s. 131-137
- Traczyk W.Z.: Fizjologia człowieka w zarysie. PZWL, Warszawa 2013