Już starożytni mówili, że w winie prawda („In vino veritas”). Dziś warto zapytać, czy w winie
również zdrowie? Odpowiedź na to pytanie z pewnością przyjdzie łatwo miłośnikom diety
śródziemnomorskiej, której pozytywny pływ na nasze samopoczucie jest już niekwestionowany.
Grecy, Włosi czy Hiszpanie często sięgają po wodę oraz trunek z winogron. Zaleca się pić do
dwóch lampek dzienne mężczyznom oraz lampkę kobietom. Czy na pewno słusznie?
Chociaż negatywny wpływ alkoholu na organizm człowieka jest powszechnie wiadomy, to badania dowodzą, że zależność między ryzykiem zachorowań na pewne schorzenia a dawką spożywanego alkoholu okazuje się nie być liniowa, a J-kształtna. Pokazuje to, że regularne i umiarkowane picie alkoholu może działać prewencyjnie na choroby metaboliczne oraz układu sercowo-naczyniowego. Warto tutaj wspomnieć o wpływie etanolu na profil lipidowy, kaskadę krzepnięcia, stres oksydacyjny, agregację płytek, śródbłonek naczyń czy wrażliwość na insulinę.
Światowa Organizacja Zdrowia już lata temu uznała, że spożywanie dużych dawek alkoholu działa szkodliwie na stan osób z chorobami układu krążenia i cukrzycą, natomiast picie małych i umiarkowanych ilości może przynieść korzystny efekt.
Badania udowodniły, że czerwone wino poprawia metabolizm, zmniejsza przyswajanie cukrów, ryzyko zachorowania na chorobę wieńcową serca (CHD) oraz nowotwory np. raka prostaty czy trzustki. Obecna w śródziemnomorskim trunku genisteina hamuje rozwój naczyń krwionośnych, co może przyczyniać się do ograniczania wzrostu komórek nowotworowych. Właściwości antyoksydacyjne spełnia również żelazo, mające duży wpływ na krwiotwórczość, a w połączeniu z witaminą B12 jest zalecane w leczeniu niedokrwistości.
Głównym składnikiem wina jest woda (ok. 90%). W składzie znajdziemy również etanol (9-18%), cukry (0-16%) oraz składniki mineralne, fenole, substancje białkowe, barwnikowe, aromatyczne, garbniki, glicerynę oraz witaminę C i witaminy z grupy B. Wino gronowe wykazuje właściwości zdrowotne, bakteriobójcze i przeciwzapalne. Szczególnie dużą rolę w tej kwestii przypisuje się jednemu z polifenoli – resweratrolowi.
Podsumowując, możemy śmiało uznać leczniczy wpływ wina na nasz organizm i przestać myśleć o jego codziennym spożywaniu jak o fanaberii ludzi zakochanych w kulturze śródziemnomorskiej. Oczywiście niektórzy chętnie uznają naukowe doniesienia za świetną okazję do usprawiedliwienia nadużywania alkoholu i wypijania butelki wina dziennie – jednak nie o to tutaj chodzi. Sama często namawiam pacjentów do odrzucenia pierwszych skojarzeń związanych z winem i potraktowania picia napoju z winogron jak codziennego, zdrowotnego rytuału. Z radością, szacunkiem, otwartością i ciekawością.
Źródła:
- „Wpływ alkoholu na wybrane jednostki chorobowe. Wino czerwone – fakty i mity. Przegląd badań klinicznych (według EBM)” M. Wiciński, A. Soroko, P. Niedzwiecki, K. Ciemna, B. Malinowski, E. Grześk, K. Szadujkis-Szadursk
- „Właściwości zdrowotne wina / Health properties of wine” Jolanta Błaszczyk, Monika Kucharczyk,Przemysław Seruga, Agnieszka Piekara, Sylwia Zimny, Małgorzata Krzywonos
- „Substancje antyoksydacyjne w czerwonym winie” Dawid Król, Mateusz Gregorczyk, Agnieszka Szymańska, Urszula Jankiewicz, Paweł Kowalczyk